Kwilące niemowlę, ukryte pod biurkiem pewnego tragicznego dnia podczas powstania warszawskiego, zamknięty na cztery spusty sejf, przez czterdzieści lat strzegący powierzonej mu tajemnicy, otoczony sosnami stary dwór nad jeziorem, czekający cierpliwie na swoją właścicielkę...

Kiedy poznajemy głównego bohatera powieści, Piotra Kowalskiego, ma 3 lata. Czytając ostatnią stronę pierwszego tomu książki "Życie skrojone na miarę", widzimy Piotra, który ma już za sobą przygody erotyczne, miłości i męskie przyjaźnie. Są w jego życiu fakty z których jest dumny, ale i takie, których zawsze będzie się wstydził. Te dwa odległe od siebie o 30 lat wydarzenia wypełnia świetnie opowiedziana historia o życiu w ogóle, o uczuciach, marzeniach, zawodowych ambicjach, klęskach i sukcesach.Wraz z Januszem "Krawcem" Wiśniewskiem podążamy śladami bohatera wpisanymi w historię PRL-u, w procesy zmian społecznych i kulturowych, widzianych z perspektywy właściciela małego, z upływem coraz większego, zakładu krawieckiego. Jesienny wieczór. Lampa, fotel i książka - "Życie skrojone na miarę" - czasem smutny, czasem zabawny, ale zawsze fascynujący polski świat. Za chwilę będzie nasz.

Przewracając kolejne strony książki śledzimy losy Piotra Kowalskiego w burzliwych latach 70-tych, 80-tych i 90-tych. Jego zakład krawiecki zyskuje renomę, a on sam jest już nie tylko właścicielem firmy, ale również kreatorem mody. Tak mówią o nim niektórzy. Ubierają się u niego politycy, biznesmeni i artyści. Niestety w życiu rodzinnym Piotr ponosi klęskę. Za lata spędzone w nienawiści, wśród krzyków i awantur, płaci ciężką chorobą. W trudnych chwilach pomaga mu miłość do krawiectwa i kobieta. Ada - największa miłość w jego życiu.